- Szczegóły
-
Kategoria: Inne
-
Odsłony: 6528
Co raz śmielej sobie poczynaliśmy, oczywiście w naszym bojaźliwym kiedyś odczuciu, w planowaniu wyjazdów wakacyjnych. Zaczęliśmy od "owianej złą sławą" Rumunii. Przecież to biedny, zacofany i niebezpieczny kraj - tylko takie opinie padały z ust naszych znajomych. Rzeczywistość okazała się miłym zaskoczeniem. Zapraszamy do prześledzenia naszych wędrówek z kilkunastodniowej wycieczki do kraju Drakuli - 2007 Rumunia.
No to może teraz trochę dalej... Jeszcze nasze portfele i doświadczenia nie były gotowe na poznawanie kultury i przyrody innych kontynetów ale wyjazd do Turcji wydawał się i tak egzotyczny. Przemierzyliśmy kraj wzdłuż i trochę zygzakiem wszerz docierając ze Stambułu aż pod granicę z Iranem do Van. To chyba w Turcji zrozumieliśmy, że świat stoi przed nami otworem i wyciąga macki, wciąga na siłę, po dobroci w swe niesamowite zakątki. Spotkaliśmy w Stambule parę podróżujących po świecie Australijczyków i to połączyło impulsy w naszych mózgach tworząc wspólny cel na przyszłość - podróż dookoła świata... Nasze tureckie włóczęgi możecie prześledzić tu - 2008 Turcja.
Malutki kroczek dalej, czyli kolejne wakacje tym razem w Syrii i Jordanii. Arabski świat w pełnej okazałości z tymi dobrymi i bardzo rzadko mniej przyjemnymi aspektami. Cudowne ślady starożytnych kultur, średniowieczne zamki krzyżowców, zgiełk na bazarach w Aleppo i w Damaszku oraz z drugiej strony leżakowanie "w" Morzu Martwym, magia Petry, krajobrazy pustyni Wadi Rum oraz rafa koralowa Morza Czerwonego - zapraszamy do prześledzenia relacji z naszej wizyty na Bliskim Wschodzie - 2009 Syria & Jordania.
Na Kretę wybraliśmy się tuż po naszym ślubie w październiku. Mieliśmy do dyspozycji samochód, więc nasza objazdówka zakończyła się eksploracją wyspy wzdłuż i wszerz. Zapraszamy do fotorelacji z Podróży Poślubnej - Kreta 2010.