czol1050c

10-12 wrzesień 2012 (33-35 dzień)

001

 

    Ułan Bator przywitało nas gigantycznym korkiem i smogiem. Miasto ma całkiem przyjemne centrum, ale już poza głównymi ulicami jest potwornie tłoczono i nie da się oddychać bo w powietrzu jest mnóstwo kurzu i spalin. Takich korków jeszcze nie widzieliśmy. Nie ma tu zbyt wielu rzeczy do zobaczenia, ale potrzebowaliśmy krótkiego przystanku przed dalszą podróżą i w końcu zostaliśmy na trzy dni. Na szczęście trafiliśmy do przyjemnego hostelu z fajną atmosferą i pomocną właścicielką, która nie czyha na turystyczną kasę i nie obraża się jeśli nie zamawia się za jej pośrednictwem wycieczek (słyszeliśmy o hostelach, w których niewykupienie wycieczki skutkowało wyrzuceniem z hostelu). Dodatkowo mieliśmy problemy z wizą do Chin i jeszcze raz będziemy musieli wrócić do ambasady.

    Mieliśmy natomiast już okazję zakosztować mongolskiego specjału czyli kumysu. Mąż szefowej hostelu przyszedł pewnego wieczora z wielkim baniakiem i częstował pełnymi szklankami trunku. No cóż, smakuje jak rozwodnione zsiadłe mleko albo jakaś serwatka. Da się wypić ale chyba nie będzie to nasz ulubiony napój. Kuchnia mongolska też raczej nie stanie się naszą faworytką. Same potrawy byłyby nawet smaczne, gdyby nie wszechobecna baranina. To jest chyba smak, który albo lubisz albo nie, nie ma stanów pośrednich. W sklepach również nie ma oszałamiającego wyboru produktów, ale spora część z nich to nasze rodzime firmy. Jeśli ktoś jest stęskniony polskości to może zakupić kompocik ze śliwek, ogóreczki konserwowe i bakalie. Na opakowaniach wszystko po polsku, więc Mongołowie chyba jedynie po zawartości słoików decydują się na zakup. 

wroc1 wzor dalej1

 

 

002

Siedziba rządu nocą

Ułan Bator

Na placu Suhbaatar - widok na Blue Sky Tower

Ułan Bator

Potężny pomnik Chinggis Khaana przy siedzibie rządu.

Ułan Bator

Na wystawie w siedzibie rządu.

Ułan Bator

Na placu Suhbaatar

Ułan Bator

Na placu Suhbaatar

Ułan Bator

Można spotkać ludzi ubranych w tradycyjne stroje ale nie jest to w Ułan Bator częsty widok.

Ułan Bator

Makabryczne korki, smog, najeżdżające na przechodniów samochody... Ciężko się poruszać po stolicy Mongolii. Na nic ubrani w niebieskie kamizelki "wspomagacze" świateł.

Ułan Bator

Z wizytą w kompleksie świątynnym Gandan

Ułan Bator

Młynków modlitetwnych są tu tysiące (Gandan) - każdy wierzący musi zakręcić każdym młynkiem, kierunek zgodny z ruchem słońca.

Ułan Bator

Gandan - przed świątynią Megjid Janraysig

Ułan Bator

Ogromna Avalokitesvara - 26,5 wysokości (świątynią Megjid Janraysig)

Ułan Bator

Zimowy Pałac Bogd Khaana

Ułan Bator

Zimowy Pałac Bogd Khaana

Ułan Bator

Typowe zabudowania obrzeży Ułan Bator. Obok nowo zbudowanych lub powstających dopiero bloków można spotkać gery (inaczej: jurty)

Ułan Bator

Pomniki Burhan Buddha (po prawej, 16 m wysokości) i Zaysan tolgoy (na wzgórzu po lewej)

Ułan Bator

Zaysan tolgoy - widok na miasto

Ułan Bator

Zaysan tolgoy - pomnik przyjaźni radziecko-mongolskiej.

Ułan Bator

W Mongolii można spotkać wielu dyrygentów ubranych w stroje policjantów.

wroc1 wzor dalej1

 



Showcases

Background Image

Header Color

:

Content Color

:

Our website is protected by DMC Firewall!